ZAĆMIENIE SŁOŃCA W NAKSZATRZE MRIGASHIRA

21 czerwca 2020 r. będziemy świadkami zaćmienia Słońca w nakszatrze Mrigashira, rozciągającej się w pasie Oriona. W astrologii zachodniej obejmuje ona znak Bliźniąt i Raka (częściowo), natomiast w syderycznej – Byka i Bliźniąt. Aby zrozumieć energie, które są aktywowane i wraz z zaćmieniem wyznaczą kolejny cykl, musimy poznać związaną z nimi symbolikę. To za pomocą niej właśnie starożytni mędrcy wedyjscy przekazali nam wiedzę dotyczącą wszelkich kosmicznych wpływów. Skoncentrujemy się dziś na tym, jak najbliższe zaćmienie może wpływać na nas na poziomie osobistym, choć oczywiście rozumiejąc „mikrokosmos” będziemy w stanie przenieść go szerzej i objąć nim kolektyw.

Symbolem nakszatry Mrigashira jest jeleń, a sama jej nazwa oznacza „głowa jelenia”.
Jedną z właściwości jelenia jest to, że nosi on swoisty zapach, jednak nie będąc świadomym, że pochodzi on z jego wnętrza, wędruje po lesie szukając tego zapachu na zewnątrz. Stąd wiemy, że nakszatra Mrigashira kieruje nas na drogę poszukiwań i jeśli nie zostaną one skierowane do wnętrza, stają się jedynie niekończącym się poszukiwaniem czegoś, co mamy tak blisko, że wręcz nie zauważamy, że to z nami jest / jest w nas. Z nowym cyklem (nów Księżyca) zwiększa się zatem chęć nawiązania kontaktu z zapachami wszelkiego rodzaju. Popularnością będą cieszyły się esencje kwiatowe. Będziemy też szukali połączenia z innymi ludźmi – szczególnie dotyczyć to będzie młodzieży (władcą Bliźniąt jest Merkury – powiew młodości). Będziemy także poszukiwać tego, co nas odżywia – na płaszczyźnie fizycznej nasza uwaga wędrować będzie w stronę pożywienia, a na płaszczyźnie duchowej zwrócimy uwagę na emocje, jakimi się karmimy. Ukierunkowujący nas na zewnątrz, do świata materialnego węzeł Rahu, który również jest w nakszatrze Mrigashira, wskazuje, że kiedy zawracamy
z podróży ze świata zewnętrznego i kierujemy się do wnętrza skupiając się na rozwoju osobistym (strefa Ducha), automatycznie dostrajamy się do stanu równowagi. Oddając sferę materii siłom wyższym, pozwalamy im o nią zadbać, a sami możemy odpocząć od zabiegania o nią. Z tego powodu okres zaćmień najbardziej zawsze sprzyja praktykom medytacyjnym, kontemplacji, wyciszeniu, zajęciu się sobą i własnym wnętrzem.

Jeleń kojarzy się nam z wdziękiem i delikatnością, co odczytujemy, że nawet
w najtrudniejszych chwilach swojego życia jesteśmy w stanie być łagodnym i życzliwym
w stosunku do siebie i drugiego człowieka. Żyjąc w lesie wśród drapieżników, mimo wszystko musi mieć on jednak wbudowany mechanizm obronny. Ponieważ w zaćmienie zaangażowana jest także waleczna planeta Mars, Mrigashira w tym momencie przypomina nam, że kłótnią, siłą i przemocą nie wygrywa się sporów, tak samo jak toczeniem walki nie zaznaje się pokoju. Wiadomość jaka do nas płynie jest zatem taka, by wraz z aktywacją tych energii w dniu zaćmienia, nie wdawać się w żaden rodzaj kłótni i niekonstruktywnych dyskusji, a jedynie obserwować z ciekawością (tak bardzo przynależną Bliźniętom), jakie emocje (przynależne Rakowi) wywołują w nas napływające informacje.

Informacje te będą przychodzić do nas z różnych źródeł i poprzez różne osoby – w zależności od tego, w którym z naszych 12 astrologicznych domów ma miejsce zaćmienie (w którym domu jest znak Raka wg systemu zachodniego, Bliźniąt wg syderycznego). I tak jeśli przypada ono w 1. domu wieści mogą przyjść od matki ojca lub ojca matki, 2. domu – od członków naszej rodziny, 3 – młodszego rodzeństwa czy sąsiadów, 4 – mamy, 5 – dzieci i naszej miłości, 6 – przeciwników, 7 – męża czy partnera biznesowego, 8 – rodziny małżonka / małżonki, 9 – taty lub nauczyciela, 10 – szefa lub rządu, 11 – przyjaciół i starszego rodzeństwa, 12 – poprzez brata ojca, sny bądź medytację). Ponieważ Mrigashira związana jest też z energią podejrzeń, istnieje możliwość, że przychodzące informacje będą je w nas wywoływały. Wszechświat nie przebiera w sposobach, by nauczyć nas prawdziwych wartości potrzebnych naszemu duchowemu wzrostowi. Będąc tego świadomym, zamiast wyciągać pochopne wnioski w tym szczególnym czasie, gdy brakuje nam światła (zaćmienie), większą korzyść przynosi uważność na potrzeby drugiego człowieka i obdarzenie go wsparciem.

W lesie jelenie nieustannie się przemieszczają, są w ciągłym ruchu, co oznacza, że jest
to energia rozproszona i niespokojna. Dlatego ważne jest, abyśmy ukierunkowali towarzyszącą nam energię, tj. nadali jej konkretną ścieżkę, którą będziemy podążać.
W przeciwnym razie rozproszenie powoduje chaotyczność w podejmowaniu kroków, marnotrawienie czasu i środków, a w konsekwencji nieskuteczność działań. Nie zaleca się teraz jednak spieszyć z czymkolwiek, tj. załatwiać spraw urzędowych, które mogą być załatwione później, kupować drogich przedmiotów, wchodzić w nowe związki, przeprowadzać się, czy dokonywać inwestycji i transakcji finansowych. Głównie chodzi o to, że nasze preferencje mogą się zmienić wraz z większym dopływem światła.

Jeśli nie jest to absolutnie konieczne, zaleca się unikać podróży drogą lądową i powietrzną
do 10 dni po zaćmieniu.

Energię zaćmienia w tej konkretnej nakszatrze warto wykorzystać na to, by spojrzeć na życie z innej perspektywy lub nawet z wielu różnych perspektyw. Wtedy zamiast trzymać się twardo jedynie własnego punktu widzenia (bo przecież każdy z nas u samej podstawy jest uwarunkowany ku temu, by patrzeć na życie przez przynależny mu pryzmat), mamy możliwość poszerzenia swoich horyzontów i objęcia oferowanej nam różnorodności perspektyw i opinii. Im bardziej świadomi jesteśmy tego, że różnorodność jest dobrobytem życia na planecie Ziemia, tym bardziej dostrajamy się do jej harmonijnych częstotliwości.

Z korzyścią przyjdzie oddanie się nauce, w tym astrologii, numerologii, ajurwedy itp.
Ze względu na podwyższoną emocjonalność, warto otaczać się pozytywnymi ludźmi
i dostrajać się do przyjemnych dźwięków i komunikatów. I zdecydowanie zamiast skupiać się na tym, czego nie potrafimy, nie mamy lub kogo nie ma w naszym otoczeniu, najlepiej przysłuży się nam wyrażenie ciepłej i autentycznej wdzięczności za wszystko co w naszej rzeczywistości nadal z nami jest i dalej ochoczo towarzyszy w naszej podróży.