XII DOM – DUCHOWOŚĆ, ODLEGŁE MIEJSCA, WIZJE

„JA WIERZĘ / ODPUSZCZAM”
Naturalny znak: Ryby
Naturalny władca: Jowisz / Neptun
Żywioł: Woda
Motyw: Moksza
Guna / Lekcja: osobiste szczęście

Jakie są moje sukcesy i porażki? Czym jest moja karma? Jak zsyntetyzować przeszłość
z twórczą przyszłością? Jak świadomie przygotować się do powrotu do Źródła? Jak osiągnąć doskonałe spełnienie? Jak zakończyć ten cykl ewolucji twórczym początkiem następnego?

Każdy cykl aktywności powinien zostać przekształcony w nowy początek aktywności na wyższym poziomie. Tylko przez odpuszczenie mniejszego można narodzić się w większym.

Dwunasty Dom jest jednym z najbardziej tajemniczych domów. Przypomina nam o sprawach
z przeszłości, które wpływają na nasze obecne życie (podobnie jak miejsce naszego Księżyca). Wskazuje na miejsce, w którym żyje się samotnie, wycofując się ze świata. Sprawy tego domu można odnieść do stanu umysłu czy świadomości podczas snu, lub do okresu prenatalnego, czyli przed naszą fizyczną obecnością. Jest to miejsce związane z kokonem i procesem odrodzenia, metamorfozy. To wprawdzie brzmi interesująco, ale sposób, w jaki zwykle doświadczamy Dwunastego Domu w rzeczywistości odbywa się poprzez stratę. Albo zachodzi poprzez zbłądzenie i zagubienie się w życiu, albo poprzez konieczność odpuszczania jakichś spraw – czy to z własnej woli czy z powodu nieuwagi, apatii, zaniedbania itp. Na przykład, jeśli w tym domu posadowione jest Słońce, a więc wskaźnik ogólnej witalności, możemy doświadczać trudności z utrzymaniem zdrowej kondycji. Jest to ostatni dom Mokszy, dom wyzwolenia, a w związku z tym pokazuje nam, w jakim obszarze zostaniemy od czegoś uwolnieni. Osiągnięcie Mokszy – wyzwolenia brzmi atrakcyjnie, ale często jest to bolesny proces dla tych, którzy zaczynają tracić to, co wydawało się być im przynależne, stąd motto tego domu można zawrzeć w słowach „Każdy chce iść do nieba, ale nikt nie chce umrzeć”.

Wielu naprawdę dobrych i znanych artystów – aktorów, piosenkarzy, muzyków i pisarzy –
ma planety w Dwunastym Domu. Jako, że dom ten związany jest z takimi pojęciami jak odosobnienie i izolacja, to gdy przyjdzie nam na myśl zajrzeć do świata prywatnego owych osób czy choć przez chwilę dotknąć tego, co dzieje się za kulisami zdarzeń, w których uczestniczą, często po prostu nie znajdziemy o tym informacji. Ci wysokiej klasy artyści wolą skupić się wyłącznie na swoim rzemiośle, nie robić wokół siebie zbytniego szumu i nie przyciągać nadmiaru uwagi, która przynosiłaby im więcej rozgłosu. Z tego względu rzadko udzielają wywiadów, a najczęściej natychmiast znikają ze świata publicznego, gdy tylko zgasną światła reflektorów. Często dostrzegamy też wyraźny kontrast między osobą, którą widzimy w wywiadach, a tą, którą oglądamy na ekranie. Rodzi się w nas wówczas potwierdzenie poczucia, że oto nie mamy do czynienia ze zwykłym celebrytą, a prawdziwym artystą, który jest w stanie całkowicie przeniknąć kogoś innego.

Sztuka polega tu na tym, że dusza prawdziwego artysty nie potrzebuje protekcji, reklamy ani sławy, gdyż duch artyzmu, który w niej drzemie i tak się ujawnia, jeśli tylko znajduje ujście
w dziele, który tworzy. Wtedy poprzez swą czystość i naturalność w nieunikniony sposób przyczynia się do uznania, szacunku i rozgłosu w świecie zewnętrznym. Artyści z planetami
w Dwunastym Domu reprezentują ducha artyzmu, a my ich dzieła wewnętrznie odczuwamy jako kontakt z prawdziwą sztuką. Przyprawiają nas o gęsią skórkę, sprawiają, że ze wzruszenia kręci się łza w oku albo dodają nam niezwykłego poczucia mocy i optymizmu.

Niezależnie od tego, czy mamy tu planety czy nie, dom ten pokazuje w jakim obszarze jesteśmy nieograniczeni. Znak, który rozpoczyna nasz Dwunasty Dom i / lub planeta (planety), które się w nim znajdują pokazują sposoby, w jakie możemy przekraczać siebie
i jesteśmy w stanie sięgnąć do źródła wszechrzeczy. Energie w tym domu zarówno należą jak
i nie należą do nas. Wskazują na to, jak się czujemy w odniesieniu do tego, co można nazwać esencją tego co ludzkie, jak również sposoby, do których się uciekamy, gdy czemuś zaprzeczamy, przed czymś stronimy, czy wypieramy. Tu wymagany jest proces przebudzenia.

Dwunasty Dom to nasz dostęp do archetypów, fantazji i tajemnic Wszechświata. Znak tego Domu i / lub planeta (-y) to klucze do kolektywnej nieświadomości. Odblokowanie tej energii może być przerażające lub przytłaczające, ale proces ten jest niezbędny do głębszego zrozumienia istnienia. Tu zobaczymy, co zostało przez nas odrzucone lub wyparte. Jeżeli towarzyszyło nam kiedykolwiek poczucie poświęcania się czy bycia ofiarą, dzięki uświadomieniu sobie tego, gdy te energie wypłyną na światło dzienne, dzięki rozpoznaniu ich w sobie, jesteśmy w stanie rozwinąć współczucie i empatię potrzebną do przebudzenia
i uleczenia innych ludzi.

W Domu Dwunastym nieunikniony jest element duchowy. Duchowy nie oznacza tego samego co religijny – ten charakteryzuje Dom Dziewiąty. Dziewiąty Dom to religia – zorganizowana bądź osobista, którą ktoś tworzy na podstawie przekonań, sztywny kodeks zasad, przepisów
i przykazań. W niej także człowiek oddaje się pewnym rytuałom w celu uzyskania konkretnych rezultatów. Z kolei Dwunasty Dom dotyczy duchowości, która prowadzi człowieka ku oświeceniu, uzdrowieniu, odczuwaniu błogości w bardzo płynny i intuicyjny sposób. Osoba, która ma planety w Domu Dwunastym podąża ścieżką o podwyższonej świadomości, silniej odczuwa współczucie, pozostaje w kontakcie z Wyższą Mocą, ze Źródłem i ufa nieznanemu. Jest to zatem droga bardziej duchowa, wewnętrzna w odróżnieniu od tego, co związane jest z religijnością i pobożnością. Oczywiście każdy dom może zawierać koncepcję Boga. Jest to siła, która ma wiele imion, jakkolwiek ludzie z planetami w Domu Dwunastym raczej posługują się takimi nazwami, jak Źródło, Stwórca, Wyższa Moc, Nadświadomość itp. aniżeli słowem Bóg, który ma religijne konotacje. Dla ludzi z planetami w Dwunastym Domu niezwykle pomocne jest poczucie siły sprawczej, wyższej niż oni sami.

Trzeba tu również pamiętać, że energie planet nie przynależą do osoby, która je posiada
w Domu Dwunastym. Są to energie, które płyną z Wyższej Mocy i są przekazywane poprzez
tę osobę, jako poprzez naczynie w rękach Stwórcy. W związku z tym, osoba odbiera
w spontaniczny sposób pewne niewytłumaczalne myśli i wrażenia. Osoby bez planet
w Dwunastym Domu mogłyby nawet postrzegać ją za swoistego szaleńca. Jednakże dla ludzi
z silnym Dwunastym Domem nieodłącznym jest towarzyszące im wrażenie, że Wszechświat / Stwórca po prostu przez nich przemawia. Taka jest ich prawda. Wielu po prostu zdaje sobie sprawę, że ich odczucia, wizje, pomysły, przekazy, myśli itp. nie należą do nich samych,
a jedynie przez nich przechodzą. Świadomi tego mniej czy bardziej są ustami przemawiającej przez nich Siły Wyższej.

Energie planet posadowionych w Domu Dwunastym muszą mieć jakiś rodzaj bezosobowego ujścia. Jednym z nich jest oddanie się sztuce, tworzenie artystycznych dzieł. Innym sposobem przekierowania tych energii jest tworzenie opowieści czy kreowanie postaci, która wykracza poza to, co osobiste. Poza tym ich zdrowym wyrazem jest filantropia, angażowanie się
w różnego rodzaju akcje charytatywne lub akty bezinteresowności. Również duchowa świadomość i dyscyplina. Dlatego, jeśli w naszym wykresie urodzeniowym posadowiona jest jakaś planeta, warto spojrzeć na nią jak na cechę Wyższej Mocy, którą po prostu zarządzamy
i przyjąć tę wiadomość z pokorą i bez ego. Mamy coś do przekazania i nie my jesteśmy źródłem tej energii, a służymy jako naczynie, poprzez które jest ona przekazywana. Nie ma co zatem poszukiwać w tym osobistej nagrody dla siebie. Proces, który przez nas zachodzi, już nią jest, więc jedyne co pozostaje, to zachować pokorę wobec niego i być w pełni
wyrazem wdzięczności za ten niewątpliwy dar.

Opracowano na podstawie interpretacji Waymana Stewarta i Sama Geppiego