WIELKIE DZIEŁO – ASTROLOGICZNE I NUMEROLOGICZNE SPOJRZENIE NA ROK 2022

Aby świadomie przygotować się do tego, co przyniesie rok 2022, okiem numerologii i astrologii wedyjskiej stopniowo przyjrzymy się niektórym tematom, jakie odsłaniają nam układy planet i gwiazd.

Numerologicznie jest to rok osadzony w wibracji liczby 6 (2+0+2+2), więc główny ton nadaje mu planeta Wenus. I rzeczywiście, 18 stycznia 2022 r Północny Węzeł Księżyca (Rahu) wkroczy do znaku Byka zarządzanego przez tę planetę i pozostanie w nim do połowy 2023 r. (astr. zach.). Po przeciwnej stronie Południowy Węzeł Księżyca (Ketu) znajdzie się w Skorpionie – znaku transformacji, życia i śmierci, głębi i złożoności naszej psychiki z symbolicznym dla niego żądłem i trucizną. W numerologii wibracja 2 wskazuje na to, jak ważna staje się współpraca z drugim człowiekiem, relacja z samym sobą i oddanie drugiemu. Pokazuje też ogromną intuicyjność, wrażliwość, uczuciowość, emocjonalność oraz potrzebę obdarzenia kogoś troską i opieką. Wielokrotność tej liczby wzmaga jej działanie i podpowiada nam, że na różnych płaszczyznach otrzymamy w tym roku to, co jest nam najbardziej potrzebne dla rozwoju duchowego.

Liczba 22 zwana jest wibracją Wielkiego Architekta, który tworzy dzieło w sposób, który zmienia życie innych ludzi, znajduje przełożenie na gruncie praktycznym i niesie trwałą wartość. Na duchowym poziomie Wielki Architekt stanowi most pomiędzy naturą boską i ludzką. Kiedy pozostajemy w kontakcie z szacunkiem i miłością do całego stworzenia, jesteśmy w stanie pomóc innym w ich duchowej transformacji. Liczba ta przyprowadza potężne istoty, które dzięki znaczącym wysiłkom będą w stanie połączyć ludzi, pomysły i zasoby, a więc wszystko to, co jest niezbędne do realizacji planów. Zawarta jest tutaj intuicyjność oraz praktycyzm, które pozwalają zrozumieć ludzi z różnych środowisk i efektywnie z nimi współpracować po to, by doprowadzić ich do osiągnięcia wspólnego celu.

Wenus to planeta miłości, piękna i sztuki i podobnie jak numerologiczna szóstka niesie częstotliwość harmonii, rodziny i odpowiedzialności. Sprawy związków i naszych relacji z drugim człowiekiem staną się szczególnie istotne w drugiej połowie marca 2022 r., gdy Ketu wkroczy do nakszatry Vishakha w części objętej znakiem Wagi (syd.). Wenus reprezentuje wzrok, słuch, węch, dotyk i smak. Jej wyższą manifestacją jest jednak wyjście poza barierę pięciu zmysłów i przekroczenie doświadczania rzeczywistości w sposób „namacalny”, a w to miejsce sięgnięcie po to, co boskie – intuicyjne, odnoszące się do szóstego zmysłu.

Rok 2022 pozwoli nam zrozumieć, że prawdziwe bezpieczeństwo nie leży w tym, co posiadamy a w naszych sercach. Dlatego sytuacje, jakie nam przyniesie będą stanowiły impuls do tego, by odciąć się od zależności emocjonalnych i ekonomicznych. Zachęci nas do wzmocnienia poczucia własnej wartości, przezwyciężenia starych przekonań i zbudowania wartości, które pozwolą nam osiągnąć stabilizację w życiu osobistym i na polu finansowym.

Wenus jest naturalnym władcą dwóch domów astrologicznych – drugiego związanego z rodziną, poczuciem bezpieczeństwa, finansami, dobrami materialnymi, oszczędnościami i wyznawanymi wartościami oraz siódmego reprezentującego umowy, zobowiązania i nasze relacje z drugim człowiekiem. Co ciekawe, oba te domy w astrologii wedyjskiej zwane są „maraka”, czyli przywodzącymi „śmierć” – uwolnienie. Aby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje, z pomocą przychodzi obserwacja i wiedza na temat jednej z astronomicznych właściwości Wenus. Otóż gdy planeta ta orbituje za Słońcem, znika z naszego pola widzenia, jednak po pewnym czasie znów staje się widoczna. To fizyczne wydarzenie jest nie tylko wskazówką do zrozumienia Wenus, ale też nieskończonego cyklu życia i śmierci, narodzin i umierania.

Wenus posiada moc przywracania życia – „wskrzeszania zmarłych”. Jest to aktualne już i będzie nadal w pierwszych dwóch miesiącach roku 2022, gdy planeta przemieszcza się przez część nieba zwaną Uttara Ashada, ramię w ramię z Plutonem – planetą głębokiej transformacji, władcą Skorpiona. Do końca stycznia Wenus wykonuje ruch retrogradacyjny, który przyprowadza dawne wspomnienia i nieuleczone kwestie związane z niskim poczuciem własnej wartości, brakiem szacunku oraz miłości wobec siebie i drugiego człowieka. Mamy okazję spojrzeć na te zagadnienia jeszcze raz, pozwolić umrzeć pokusom, wstydowi czy żalom, czyli uzdrowić w sobie to, co doskwiera, a co jakiś czas przy takiej okazji wypływa na powierzchnię.

W znaku Byka, w nakszatrze Bharani, której przypisana jest Wenus, przebywa także Uran – władca Wodnika, pokoleniowa planeta postępu technologicznego, prądu, przepływu energetycznego, inspiracji, wolności, rewolucji, wszelkich niespodzianek i nieoczekiwanych zmian. „Nagle” jest jednym z najbardziej trafnie opisujących słów na to, jak działa ta planeta.

Bharani zarządzana jest przez Yamę – Boga Śmierci i Sprawiedliwości. Podobnie jak Uran, nakszatra ta reprezentuje rewolucję, której celem jest odejście od przestarzałych wzorców. Jej energia skłania do walki o sprawy społeczne i sprawiedliwość. Uczy, że nowe życie i nowe koncepcje powstają dopiero po tym, jak rozwiązane zostały te, które się nie sprawdziły. Ponieważ zmiana jest niełatwym procesem, w okresie aktywności nakszatry Bharani człowiekowi przychodzi przejść przez bardzo wymagające etapy życia. Towarzyszy mu poczucie wyobcowania i niedopasowania do środowiska, w którym się znajduje. Zauważa, że wprowadzane zasady, przepisy i regulacje w ogóle mu nie służą – jakby zupełnie nie była to już rzeczywistość, w której chce się dalej tworzyć i rozwijać. Poprzez zachodzące wokół wydarzenia, egzystencja przymusza go do zbuntowania się i autentycznego opowiedzenia się za sprawami bliskimi istocie człowieczeństwa. Ponieważ dotyczą też one różnych obszarów życia i jestestwa, próby naruszania wolności czy wręcz gwałcenia praw uniwersalnych prowadzą do licznych i masowych protestów. Bharani to nakszatra męstwa, dyscypliny, wytrzymałości, stanowczości i cierpliwości, dlatego człowiek widząc jak wielką zmianę one przynoszą, jest zdecydowany stawić czoła rzucanym mu wyzwaniom.

Istniejące choć powoli odchodzące już systemy niespokojnie wciąż patrzą bronić swych interesów i zachować status quo. Poprzez napięciowy aspekt kwadratury Urana z Saturnem do marca 2022 na różne sposoby człowiek napotka jeszcze szereg ograniczeń i zmierzy się z tarciem pomiędzy tym, co tradycyjne a tym co postępowe. Transformacja systemów mocno uwypuklona została koniunkcją Saturna i Plutona w Koziorożcu, w nakszatrze Uttara Ashada u progu 2020 r.
Koziorożec reprezentuje piramidę władzy, która wraz z ogromnym wzrostem świadomości wywołanym koniunkcją Jowisza i Saturna w Wodniku w 2021 r. powoli od dołu zaczyna się roztapiać. Dzieje się tak, ponieważ miliony ludzi na całym świecie otwarcie buntują się przeciwko nakładanym restrykcjom mówiąc im wyraźne „NIE”.
Z czasem coraz więcej ludzi odchodzić też będzie z instytucji systemowych nie chcąc wyrażać zgody na współpracę z jakimikolwiek formami represji. Wielu nie zgodzi się na to, by wykonywać dyktowane polecenia nawet pod groźbą utraty pracy. Im więcej ludzi przejmie odpowiedzialność we własne ręce, w sobie odnajdzie autorytet i przestanie oddawać władzę w ręce sił zewnętrznych, tym sprawniej jako ludzkość odzyskamy własną moc i zaczniemy tworzyć świat, w jakim zawsze pragnęliśmy żyć. Potężne znaczenie niesie tutaj nazwa nakszatry Uttara Ashada, która z sanskrytu oznacza „późniejsze zwycięstwo”. Gdy obudzimy się rankiem 1 stycznia 2022 r. to właśnie w niej na samym ascendencie posadowiony będzie Pluton, Merkury i Wenus.

Pierwsze miesiące 2022 r. nadal będą niosły energie saturniczne, gdyż w znakach tej planety znajdować się będą Słońce, Wenus, Merkury, Mars, Saturn i Pluton. Dalej trzeba spodziewać się nacisków i nakładania kolejnych restrykcji. W niektórych krajach sprawy posunięte są już tak daleko, że wprowadzane są kary więzienia dla ludzi, którzy nie godzą się na poddawanie działaniom, które stoją w sprzeczności z wartościami, które wyznają. Jest to nadal czas ogromnej próby sił, jednak trzeba nam wiedzieć, że jedynym sposobem na pohamowanie tyranii, jest po prostu nie uleganie jej i nie przyzwalanie na nią. Dopóki my nie zwrócimy się do własnej wewnętrznej mądrości, dopóty siły kontroli nadal będą naciskać, godząc w kolejne cenne dla nas wartości i odbierając nam po kolei jakiekolwiek już prawa do decydowania o sobie, swoim ciele, swoich dzieciach, swoim dobytku i swoim życiu. W tej wojnie toczącej się o naszą świadomość, zachowanie wolności nie wymaga wiele – trzeba jedynie wskrzesić w sobie tę zwyczajną ludzką odwagę, by mówić „NIE” sprawom, na które nie wyrażamy zgody.
W ten sposób obdarzamy szacunkiem nie tylko siebie, ale i kształtujemy świat, w jakim będą żyły nasze dzieci – razem, wspólnymi siłami tworząc owo Wielkie Dzieło Architekta. 

Rahu w Byku przekierowuje uwagę na rodzinę, ludzi, których kochamy, wartości, które wyznajemy, dobra, które posiadamy i produkty, które spożywamy. Jego zasadniczym celem jest odrzucenie status quo i oddanie się przyjemnościom świata materialnego. Jednak, ponieważ przemierza on nakszatrę Krittika, której symbolem jest nóż, od września 2021 r. obserwujemy odcięcie od doświadczania przyjemności i skupienie uwagi na sprawach realnych. Rozbudzone jest tutaj krytyczne i niezależne myślenie – bardzo bliskie sercu Wodnika i epoce, w jakiej żyjemy. Na całym świecie odbywają się marsze i protesty w sprawach ważnych dla całej ludzkości. Ignorują je mainstreamowe media, jednak w odpowiedzi na to, powstaje szereg innych serwisów (m.in. Bitchute. MeWe, Dtube), które ukazują, jak potężna jest ich skala.

Uran w Byku przyprowadza technologię związaną z dokonywaniem operacji finansowych. Człowiek nie chce czuć się uwięziony płatnościami, długami, inflacją i zarabianiem tylko po to, by móc związać koniec z końcem. Poszukuje wolności finansowej i z tej potrzeby, pojawiają się oddolne ruchy mające na celu uwolnienie go spod kontroli systemu bankowego. Dlatego wraz z wejściem Rahu do znaku Byka, uwaga idzie ku alternatywnym sposobom zarabiania i inwestowania.

Byk reprezentuje finanse, gromadzenie i oszczędności, dlatego Rahu w tym miejscu, zmusza nas do przyjrzenia się faktom, pochylenia się nad sytuacją finansową, w jakiej się znajdujemy i szukania innych rozwiązań. Tworzone są okazje ku temu, by w pewnych obszarach można było zarabiać i pomnażać środki, ale też pojawiają się nietypowe sposoby pozyskiwania pieniędzy i gospodarowania nimi. Znacznie większym zainteresowaniem cieszą się kryptowaluty i rozwijane w ich obrębie projekty. Wielu dokona długoterminowych inwestycji i ulokuje środki finansowe w miejscach, które zdają się być bardziej stabilne i bezpieczne. Ważne jednak, by wiedzieć, że każda waluta również podlega cyklom wzrostu i spadku, dlatego zanim przystąpi się do inwestowania, absolutnie konieczne jest rozeznanie się w tym temacie. Poza tym, przy tak wysokiej inflacji, więcej osób patrzy też zabezpieczyć swoje oszczędności np. wymieniając je na srebro lub złoto. Czas w każdym razie zaprasza nas do zapoznania się z możliwościami, obserwacji, nauki i ewentualnej konsultacji z doradcami.

Energia Rahu w Byku wzmaga chęć podejmowania ryzyka spekulacji i osiągania szybkich zysków, więc przeciwwagę na tej drodze stanowi sieć pułapek, w które można popaść (Skorpion). Szczególną uwagą warto obdarzyć zabezpieczenie swoich kont i haseł, gdy Jowisz ponownie będzie przemierzać nakszatrę Satabhisha w styczniu 2022.

Od listopada 2021 i przez pierwsze trzy miesiące roku 2022 Wenus jest w nakszatrach Ashada i znakach, którymi włada Saturn. W takim położeniu trzeba wystrzegać się krótkowzroczności. W to miejsce, przynajmniej do początków marca, zajdzie konieczność obrania strategii, podjęcia długofalowych planów i uzbrojenia się w cierpliwość. Warto pamiętać, że Wenus będąca w retrogradacji do 29 stycznia nie sprzyja podejmowaniu ważnych decyzji finansowych, zawieraniu umów ani zawiązywaniu związków, ponieważ gdy planeta wchodzi następnie w ruch prosty, wiele naszych wcześniejszych zapatrywań także nabiera nowego kierunku.

Poza tym, ważnym symbolem Krittika jest ogień (Agni), na którym przygotowuje się potrawy i którym się ogrzewamy. Podczas aktywności tej nakszatry dochodzi do pożarów i wybuchu wulkanów. Agni reprezentuje gaz i paliwo, dlatego ceny za nie przybierają horrendalnych rozmiarów. Dodatkowo, temat ogrzewania domów czy palenia w kominkach także staje się gorący i budzi szereg kontrowersji.

Byk to także produkty rolne i dystrybucja żywności, a Rahu zwiastuje zakłócenia w obszarze, którego dotyka. Podobnie, Rahu w kwadraturze z Saturnem może przywodzić przerwy w dostawach prądu (szczególnie na terenie południowo-zachodniej Europy) w okolicach zaćmień pod koniec kwietnia i w połowie maja. Zadaniem dla nas staje się poszukanie alternatywnych, kryzysowych rozwiązań, zaopatrzenie siebie i domu w niezbędne środki umożliwiające codzienne funkcjonowanie, rozważenie możliwości uprawy własnych ziół, warzyw i owoców oraz tworzenie mniejszych lokalnych zbiorowości wspierających siebie nawzajem.

Rahu pozostanie w nakszatrze Krittika do lipca 2022, jednak energia z niej płynąca zmieni się w marcu, gdy węzły Księżyca (wg ustawień syderycznych) zmienią oś na Baran (Rahu) / Waga (Ketu). Pojawią się wówczas alternatywne sposoby zawiązywania i utrzymywania związków, choć wciąż będzie jeszcze dochodziło do kierowania krytycznych uwag pod adresem innych.

Psychika człowieka podlegać tutaj będzie ogromnemu obciążeniu, dlatego można spodziewać się wzrostu zapotrzebowania na alternatywne drogi terapii, uzdrawiania za pomocą hipnozy, regresji itp. Odchodzić się będzie od stosowania jednolitych formuł leczniczych, by w to miejsce sięgać po niekonwencjonalne metody uzdrawiania, jak leczenie holistyczne, praniczne, Reiki, oparte na Ayurvedzie czy Medycynie Chińskiej.

W połowie roku 2022 Rahu przejdzie do nakszatry Bharani. Wenus posiada moc przywracania życia, Bharani niesie umiejętność uzdrawiania, podnoszenia innych na duchu i wznoszenia ludzi na wyższy poziom. To właśnie w czasach jej aktywności pojawia się wielu wspaniałych ludzi, którzy swoim spojrzeniem, światłem i umiejętnością nawiązania emocjonalnego kontaktu potrafią „wskrzesić z martwych”. Dzieje się tak, ponieważ sami przeszli przez taki ból w swoim życiu, że czują, że nikt nie powinien być w nim pogrążony.

Po ogromnym zmęczeniu tematami, jakie przywodzą obecne czasy – chorób, śmierci, podziałów, protestów, zmagań, walki, prowokacji, manipulacji czy pieniędzy – aby odzyskać równowagę psychiczną i zdystansować się do wydarzeń na świecie, ludzie zaczną znacznie bardziej cenić budowanie relacji z drugim człowiekiem i społecznościami. Pod koniec roku 2022 na sile przybierze już gotowość do pojednania się ludzi między sobą, funkcjonowania w zgodzie ponad podziałami, niesienia pomocy innym, oddania i poświęcenia.

Jowisz wkroczył właśnie do znaku Ryb (zach.) i pozostanie w nim do maja 2022 r. Planeta ta oddaliła się już na tyle od Saturna, że nie odczuwa się już aż takiego ucisku i ograniczeń, jak to miało miejsce w 2020 i 2021 r. Im dalej jest ona od Saturna, tym mniej strachu mamy w sobie oraz tym większe jest nasze poczucie wolności i ochota na udanie się w podróż – daleką w świat lub głęboką do wnętrza. Rozpoczyna się czas, w którym pobudzana jest nasza wyobraźnia i wizja przyszłości. Nabieramy większego optymizmu. Częściej odwołamy się do naszej artystycznej ekspresji – sięgniemy po muzykę, pogramy czy pomalujemy. Chętnie też pomedytujemy czy po prostu oddamy się marzeniom. W Rybach człowiek poszukuje bardziej uniwersalnego duchowego połączenia z innymi i ze wszystkim co jest. Nasze doświadczenia stają się bardziej wewnętrzne, duchowe i mistyczne. To tutaj wzrasta wewnętrzna świadomość i wiara w jedność, dlatego wśród niezliczonych wierzeń, przekonań i filozofii będziemy szukać prawdy, która nas łączy. Jowisz będzie w tym okresie przemierzał nakszatrę Satabhisha (cały styczeń) i dalej Purva Bhadrapada, w której w kwietniu dojdzie do ścisłej koniunkcji z Neptunem.

Neptun zarządza znakiem Ryb, więc jego energia na wyższym poziomie jest właśnie taka – pięknie mistyczna, duchowa, bezwarunkowa, „Chrystusowa”. Na niższym poziomie przynosi przekraczanie granic, migrację społeczną, zwiększenie się liczby uchodźców. Niestety energia Ryb wiąże się też z rozczarowaniem, izolacją, kwarantanną, szpitalami, lekarstwami itp. Oprócz tego, połączenie Jowisza i Neptuna wskazuje na bardzo wysoką inflację, manipulacje finansowe, bezrobocie i przeciążenie systemów opieki społecznej i zdrowotnej. Inną niepokojącą sprawą, jaka z tej koniunkcji potencjalnie mogłaby wyniknąć, to kwestia martyrologiczna, która miałaby wstrząsnąć całym światem – złożenie kogoś w ofierze, tzw. „kozła ofiarnego”, poświęcenie się / kogoś dla wyższej sprawy.

10 maja Jowisz kończy pobyt w Rybach i wkracza do znaku Barana, w nakszatrze Uttara Bhadrapada. Tutaj w miejsce wcześniejszych pokojowych protestów, przechodzi się już do działania. Sprawy nabierają tempa, pojawiają się bohaterscy liderzy, pionierzy i więcej osób odważnie zabiera głos. Ponieważ Baran jest znakiem walki, potencjalnie istnieje tutaj prawdopodobieństwo przejścia do ataku wobec ludzi i skierowania przeciwko nim sił.

Dopóki Saturn jest w Wodniku (tj. do początków marca 2023), nadal wystosowywane są różnorodne przepisy i regulacje. Jednak ludzie nie mając już w sobie tylu obaw co wcześniej, tak łatwo się im nie podporządkowują. Czas Jowisza w Baranie będzie też sprzyjał inicjatywom, znalezieniu źródła zarobkowania, otwieraniu się firm i przedsiębiorstw.

W listopadzie i grudniu Jowisz znów powróci do Ryb, by zweryfikować sprawy, po czym z nową siłą w Baranie w 2023 r. przystąpi do działania.

Mówiąc o Baranie, nie sposób nie wspomnieć Marsa, który wkraczając do znaku Bliźniąt we wrześniu 2022 utworzy kwadraturę z Neptunem. Układ ten może doprowadzić do załamania systemu mediów, upadku największych stacji, antagonizmów i rozłamów. Ponieważ władca Bliźniąt, Merkury, zarządza handlem i wymianą towarów, w tym obszarze pod koniec roku także można spodziewać się załamań, zamknięć i restrukturyzacji mniejszych firm. Do wiosny 2023 r. pojawią się jednak nowe rozwiązania.

Jak widać, nie wszystkie układy planet w tym roku są łatwe do przegryzienia i zapewne trzeba nam będzie „swoje przejść”. Energia Bharani uczy nas jednak, że „co nas nie złamie, to nas wzmocni”, a planeta Wenus pomoże nam na nowo narodzić się do życia. Niech zatem przebiega ono w miłości, zgodzie, harmonii i wzajemnym szacunku – bo jak te zachowamy w sobie, będziemy wszyscy mogli cieszyć się tym Wielkim Dziełem, którego razem jesteśmy Architektami. 

Jowisz jest już dzisiaj w znaku Ryb, dlatego z tej okazji i z okazji nadchodzącego Nowego Roku 2022 życzę wszystkim zobaczenia budującej wizji świata w jakim pragniemy żyć, wspaniałych mistycznych doznań, olbrzymich pokładów wiary, zaufania i dużo bardziej optymistycznego spojrzenia na życie. 🙂