WENUS W UPADKU
WENUS W UPADKU (SYD.) 23.10-16.11.2020
Chociaż mogłoby się wydawać, że posadowienie Wenus w nakszatrze Uttara Phalguni, związanej z energią dotrzymywania umów i trwałości związków, jest jednym z najlepszych, jakie można sobie dla niej wymarzyć na mapie nieba, to jednak jak pokazuje nam dzisiejsza rzeczywistość, wcale a wcale takie bajeczne ono nie jest. Otóż konstelacja ta, choć szeroko polecana jako najbardziej korzystna dla zawierania małżeństw i podpisywania długofalowych umów, częściowo rozciąga się w znaku Panny (w obliczeniach astrologii syderycznej), a Panna jest znakiem, w którym Wenus jest w upadku…. Przypadek?
Wenus, archetyp kobiety kreatywnej, pełnej oddania i miłości, w znaku Panny poszukuje czystości doskonałej, a ta w rzeczywistości nie istnieje. W usilnym pragnieniu odnalezienia cech boskości u swego partnera, jakimi są na przykład zgodność, wspaniałomyślność i pełne zrozumienie, Wenus w Pannie staje się wobec niego zbyt wymagająca. Żąda spełnienia warunków, których on po prostu nie jest w stanie jej zapewnić. Nadto sztywna w swoich ideach, zbyt praktyczna i przeciążona odpowiedzialnością, gasi ostatecznie iskrę miłości, która nie ma potencjału rozkwitu.
Merkury, władca Panny, odbywając ruch wsteczny w Wadze (syd.) uderza w nas tam, gdzie boli najbardziej zaburzając komunikację w relacjach. Tutaj nie ma się ochoty być miłym
i uprzejmym. Szale wagi odchylają się na tyle, że dochodzi do nieprzyjemnych tarć. Nawet jeśli Wenus reprezentuje pokój i dyplomację, biorąc pod uwagę obecną sytuację w Polsce
i na świecie, tranzyt ten do połowy listopada może nie gwarantować sukcesu w negocjacjach. Toruje jednak do nich drogę, przez wzgląd na to, że dochodzi do wymiany władców
w znakach. Fakt ten mimo wszystko zachęca do podejmowania działań dyplomatycznych
i prowadzenia poważnych negocjacji.
Warto mieć również na uwadze, że węzeł Rahu przebywający w znaku Byka (syd.) zarządzanym przez Wenus również wywiera na nią wpływ. Ze względu na swoją nieprzewidywalność i potencjał do podejmowania działań w sposób chaotyczny, komplikuje (lecz nie odbiera) możliwości osiągnięcia praktycznych rezultatów.
Będący w opozycji do żeńskiej jakości Wenus męski Mars w Rybach (syd.) czuje się trochę zagubiony i bez kierunku. Ponieważ jest w retrogradacji, przejawia tendencję do stawania się bardziej kłótliwym i agresywnym. Stąd okres ten obfituje w liczne wydarzenia na świecie,
w których dochodzi do konfliktów i protestów. Natura Marsa w retrogradacji popycha nas
ku doświadczeniu mocy, której używamy w pełni świadomie i w ukierunkowany sposób.
A kiedy ten filtr nałożony zostaje na Wenus w upadku, możemy czuć się jakbyśmy zaglądali
za kulisy wydarzeń, w których i tak u podstawy rządzą przede wszystkim instynkty.
Normalnie w związkach kluczem tej pozycji jest zaakceptowanie u partnera jego niedoskonałości i zaniechanie nadmiernej krytyki wobec spraw, które budzą w nas niepokój. Wszyscy wiemy, że związek wymaga kompromisu i akceptacji, że „zgoda buduje a niezgoda rujnuje”. Kiedy zatem Wenus jest w znaku Panny, koniecznym staje się nie tyle próba zmieniania drugiej strony czy wywierania presji, co dopracowanie umiejętności komunikowania swoich potrzeb w sposób, który nie jest agresywny, a za to obu stronom pomaga wypracować zadowalający je kompromis.