ROK 2023 – UZDROWIENIE & MOC DUCHOWEGO POTENCJAŁU, RAHU W ASHWINI, KETU & LICZBA 7
TRANZYT RAHU PRZEZ NAKSZATRĘ AŚVINĪ: LUTY – LISTOPAD 2023
Numerologicznie rok 2023 niesie wibrację mistycznej liczby 7 (2+0+2+3), której jednym
z astrologicznych odpowiedników jest Ketu (południowy węzeł Księżyca). Ketu aktualnie przebywa w nakszatrze Svāti zarządzanej przez Rahu i pozostanie w niej do początków lipca, by następnie przejść do marsjańskiej nakszatry Citra.
Ponieważ bieżący rok jest znaczony wpływem Ketu / liczby 7, warto pochylić się nad tym, jakie przesłania się za tym kryją. Przyjrzymy się dziś przejściu Rahu (północnego węzła Księżyca) do niezwykle dynamicznej nakszatry Ashwini (Aśvinī) – Gwiazdy Uzdrawiania, której przyporządkowany jest właśnie węzeł Ketu. Przejście do tej części nieba można uznać za dokonane, ponieważ Rahu (True Node) przeszedł do Aśvinī 6 lutego, a 20 lutego zostanie przypieczętowany poprzez Mean Node. Rahu pozostanie w Aśvinī praktycznie do końca listopada.
Kiedy Rahu posadowiony jest w nakszatrze Ketu, a Ketu w nakszatrze Rahu, oba węzły są umieszczone w ich przeciwnych nakszatrach i powoduje to pewne karmiczne zamieszanie.
Z Rahu w Aśvinī sprawy nabierają tempa, życie przyspiesza, przychodzą pomysły, rozbudzana jest potrzeba niezależności, nabrania powietrza do płuc i przejęcia inicjatywy. Wynika to stąd, że ta części nieba symbolizowana jest przez konie, a te kojarzą się z wolnością, pięknem, zasobami, siłami witalnymi i zdrowiem. Za sprawą Rahu (natura vata) towarzyszy nam jednak niepokój wynikający z poszukiwania potencjału.
Aśvinī połączona jest z siedmioma końmi władcy Surya (Słońce). Koń reprezentuje jakość umysłu, który ciągle czegoś pragnie, dlatego konieczna staje się tutaj zdolność słońca, by zapanować nad tymi niekończącymi się pragnieniami. Siedem koni reprezentuje również siedem czakr. Rozkwit Kundalini następuje, gdy opanowujemy sztukę pokory i trzymania ego pragnień w ryzach. Rahu reprezentuje głowę, a Ketu odcięcie (ogon). Odcięta głowa jest symbolicznym przedstawieniem błogości emanującej z najwyższej czakry – korony, gdy odsłania się przed nami prawdziwa wiedza, gdy dostępujemy oświecenia.
Tak Ketu jak i liczba 7 są powiązane z mocą umysłu i ducha, wiedzą, nauką, badaniami, wnętrzem, filozofią, wyciszeniem, potrzebą samotności i refleksji, analizą, medytacją, tajemnicą, alchemią, magią, rytuałami, mitami, religią, zrozumieniem… Sprawy te wskazują, jak wartościowy czas w tym roku odnajdą te wszystkie osoby, które zajmują się duchowością, podróżują, zbierają materiały, prowadzą badania, poszukują prawdy, medytują, studiują, oddają się praktykom oddechowym oraz nauce tego, co umożliwia poznanie i uzdrowienie siebie oraz zbliżenie się do Źródła. Z tego względu okres ten otworzy w wielu z nas gotowość do sięgnięcia po nauki mistyczne, jak np. astrologia czy numerologia, by rozbudzić umiłowanie do wiedzy i pragnienie odkrycia jej tajników. Napłynie do nas dużo więcej pomysłów, ożywią się nasze sny i możliwe, że rozwiniemy pewne zdolności parapsychiczne. Ponieważ głowa konia jest symbolem zdolności duszy do wyjścia poza ciało i połączenia się z ostateczną siłą, pociągać nas będą podróże, projekcje astralne i interpretacje snów. Częściej sięgniemy po powieści historyczne, a także literaturę i filmy science-fiction. Jest to idealny rok na studiowanie nauk wedyjskich jak Jyotish, Ayurwedy, Yoga i Vasthu, Z korzyścią przyjedzie także oddanie się nauce medycyny chińskiej, praktykom szamańskim, transcendentalnym, mistycznym, pracę z innymi rzeczywistościami, wymiarami i wyższymi świadomościami. Wszystkie one pomogą nam ewoluować na drodze rozwoju duchowego.
Mniej powszechne acz istotne powiązanie Ketu i liczby 7 odnajdujemy w podejmowaniu ryzyka, spekulacjach i hazardzie, który naturalnie nie omija wyścigów konnych, samochodowych ani żadnych innych powiązanych z dużymi stawkami i znaczną prędkością tak przynależnym Ashwini. Uważajmy jednak na drodze!
Oba są skojarzone też z zamykaniem pewnych rozdziałów, nagłymi zdarzeniami, kończeniem spraw i odchodzeniem od dotychczasowych przywiązań materialnych, by w to miejsce udać się w kierunku wewnętrznych poszukiwań i otworzyć na doznania podnoszące nas na duchu. Z tego powodu 7 w zapisie przybiera symbol kosy i reprezentuje śmierć – dosłowną lub metaforyczną. Jednocześnie, w wielu kulturach liczba ta jest określana jako szczęśliwa wskazując na naszą skłonność do przeobrażeń i narodzin do nowej jakości życia. W tym względzie życie nierzadko wymusza na nas podjęcie ryzyka – wszystko po to, byśmy mogli poznać swój potencjał i zasmakować sukcesu.
Aśvinī opisywane jest jako ogniwo między ciemnością i światłem, zwiastun świtu przynoszącego energię nowego dnia i lepszego jutra, dlatego chętnie oddamy się teraz sprawom bieżącym. Wpływ Ketu, władcy przeszłości, pozwala przechowywać w pamięci to, co minęło. Trzeba pamiętać, że pełne zadowolenie odnajdziemy w akceptacji tego, co miało miejsce wcześniej. Przeszłość musi być uhonorowana, gdyż dawne wydarzenia doprowadziły nas do punktu, w którym jesteśmy dzisiaj i z którego możemy czerpać satysfakcję.
Nakszatra Aśvinī związana jest z cudami medycznymi i holistycznym uzdrawianiem, ponieważ Ketu daje możliwość bardzo dobrego poruszania energią i manipulowania polami energetycznymi. Rahu w Aśvinī nazywany jest karmą poranionego uzdrowiciela i uzdrawia nas przez ból. Aśvinī to uzdrowiciel, który mieści się wewnątrz nas samych. W obszarze zdrowotnym punktem zwrotnym staje się nierzadko błędnie postawiona diagnoza bądź niewłaściwie dobrane metody. Zmusza nas to do obrania innej ścieżki i przede wszystkim odkrycia przyczyny problemu. Potrzeba tu wyrazić akceptację i z pokorą przyjąć lekcje, których dostarcza nam życie, gdyż jakkolwiek ciężkie one są, służą temu, by dotrzeć do źródła bólu, cierpienia i zmagań, by móc je w sobie uzdrowić. Z tego powodu powszechne jest podczas tego okresu odejście od leczenia objawowego i zwrócenie się do naturalnych terapii stosowanych od tysięcy lat – ziołolecznictwa, ajurwedy, terapii oddechem, dźwiękiem, sięgnięcie po uzdrawiające mantry itp. Kiedy wreszcie wysyłamy impuls, pojawia się światło wiary i wyzwalana jest w nas motywacja. Wtedy zaczynamy widzieć pierwsze oznaki poprawy w zdrowiu i uświadamiamy sobie jak ogromne pokłady mocy samouzdrawiania zawarte są w naszych organizmach.
Opiekunami tej nakszatry są Aśvinī Kumaras. W wedyjskiej literaturze są oni przedstawiani jako bracia bliźniacy z głową konia, którzy przyszli na świat z nozdrzy swojej mamy.
W Ajurwedzie głowa konia jest symbolem prany czyli energii życiowej. Nozdrza także mają bezpośrednie odniesienie do prany oraz do oddechu. W związku z tym ogromne korzyści przyniesie nam zrozumienie jak bardzo istotne dla zdrowia jest właściwe oddychanie. Szczególnie dobre działanie będzie miało teraz stosowanie Pranayamy oraz uprawianie jogi, ponieważ dzięki nim będziemy w stanie doprowadzić swoje samopoczucie do stanu równowagi.
Jeśli chodzi o związki, Ketu w Svāti je odrzuca, bo ma potrzebę wyzwolenia, osiągnięcia celu duchowego, Mokszy. Rahu w Ashwini goni za wolnością, niezależnością, podbojem, nowym początkiem. Analogia z symbolem nakszatry – końmi wskazuje, że przeprowadzane działania zachodzą szybko i nierzadko odbywają się na oślep. Po stronie cienia tej pozycji węzła leży zatem tendencja do kierowania się nadmiarem ego, upartość, narcyzm i swoista agresywność (wpływ energii Marsa i Ketu). Ego wykorzystywane jest tutaj często, by manipulować drugim człowiekiem, a władza bywa wykorzystywana w celach destrukcyjnych. Kryzys emocjonalny, czasami kryzys związany z uzależnieniem, bądź inne bolesne wydarzenia w naszym życiu rozpoczynają proces, w którym otrzymujemy możliwość odejścia od pewnych wzorców (symboliczna kosa) i rozpoczęcia procesu odrodzenia, podniesienia się na duchu i uzdrowienia siebie. Dlatego zdecydowanie bardziej konstruktywne jest wykorzystanie mocy tej nakszatry, by ból przetransformować w odwagę, dążyć do wolności bycia sobą i w ten sposób odnaleźć budujące rozwiązania. Z Ketu w Svāti przychodzi zrozumieć, że wszelkie nasze relacje kształtują się odpowiednio do wysiłku, jaki wkładamy w pracę nad sobą i jaka jest nasza relacja z miłością. Poprzez meandry zdarzeń uczy nas, że zaborczość i przywiązanie oznaczają zniewolenie. Przypomina jednocześnie, że miłość nie może posiadać drugiej istoty. Wręcz przeciwnie, prawdziwa miłość daje jej wolność! Wykonanie tej pracy nad sobą otwiera przed nami wrota duchowej ewolucji, gdyż odtąd w każdej istocie rozpoznajemy pokrewną nam duszę. Pomagając sobie, jesteśmy w stanie uzdrowić relację z otaczającym nas światem.
Pobyt Rahu w nakszatrze Aśvinī pozwoli nam uświadomić sobie, jakiego rodzaju zasoby mamy do wykorzystania. Odważnym zadaniem staje się dotarcie do nich, by ich użyć zamiast skupiać uwagę na tym, czego nie mamy. Chociaż Aśvinī pomaga osiągnąć wszystkie cele, to jednak jeśli używamy swojego potencjału w celach duchowych, humanitarnych i w zgodzie z uniwersalnymi prawami Wszechświata (czemu już wiosną dodatkowo będzie sprzyjał korzystny aspekt od Saturna), właściwe wykorzystanie tego okresu pomoże nam osiągnąć swój duchowy potencjał reprezentowany liczbą 7 i węzłem Ketu. I to właśnie temu w istocie dedykowany jest 2023 rok.
Czyńmy więc życie własne i innych bogatszym, piękniejszym, i z każdym dniem stawajmy się jeszcze bardziej ludzcy i kochający. A ponieważ jest to potencjał, którym Wszechświat obdarował każdego z nas, ta dobra i uzdrawiająca zmiana swój początek czerpie tak zwyczajnie i po cichu w tym, co zachodzi w naszych wnętrzach.
Image by Brigitte Werner from Pixabay