PRZEBUDZENIE – NÓW KSIĘŻYCA W PURVA BHADRAPADA
10.03.2024
Dzisiejszy Nów Księżyca przypada w Purva Bhadrapada – w części objętej znakiem Wodnika w astrologii syderycznej i Ryb w astrologii zachodniej. Purva Bhadrapada tworzy parę z sąsiadującą nakszatrą Uttara Bhadrapada. Te rezydencje księżycowe są widoczne na niebie w postaci czterech gwiazd tworzących kwadrat, Pegaz. Mają one związek z pierwotnymi siłami światła (Purva) i ciemności (Uttara).
Purva Bhadrapada jest nakszatrą niezwykle intensywną, ekscentryczną, inteligentną, filozoficzną, wizjonerską i zorientowaną na przyszłość. Powiązana jest z duchowością, mistycyzmem i wewnętrzną eksploracją. Wzywa do zanurzenia się głęboko w podświadomości i odkrycia prawd o nas samych i otaczającym nas świecie.
Nakszatra ta reprezentuje ostrą, szorstką i niespokojną naturę. Silnie związana jest z nią pasją, żywiołowość, ale też frustracja, gniew i złość. Możemy więc być teraz krytyczni i podejmować próby zmuszenia innych do podporządkowania się naszym idealistycznym zasadom i przekonaniom. Taka nieukierunkowana energia czyni nas niestabilnymi, a w obliczu stresujących sytuacji, stajemy się nerwowi i niespokojni. Jej opiekunem jest Aja Ekapada, jednonogi kozioł. Przedstawiany jest także jako błyskawica, stąd mówi się, że jest formą Rudry, Boga Burz. Przypomina nam, że niezależnie od przeciwności losu, mamy wewnętrzną siłę, by przetrwać burzę, ale też że musimy być świadomi tych, które czasami sami tworzymy.
Purva Bhadrapada zwana jest Gwiazdą Przebudzenia, ponieważ przynosi błyskawicę – światło, które budzi nas do zobaczenia tego, co jest poza naszą materialną rzeczywistością. Być może jeszcze nie wiemy, co z tym zrobić, ale zyskujemy świadomość (wgląd), że istnieje ścieżka, której jeszcze nie przeszliśmy. Odkąd już o niej wiemy, będziemy pamiętać i do niej powracać. Tutaj trzeba nam jednak wykonać swoją pracę. Nowa ścieżka zwykle jawi się nam jako pełna wyzwań. Przyprowadza rzeczy, które sprawiają, że jest nam trudno nią kroczyć, więc często zatrzymujemy się i wracamy do tego, co znamy, co jest łatwiejsze i daje nam chwilową przyjemność. A potem znowu widzimy ścieżkę i wiemy, że musimy ją przejść, choć nie zawsze czujemy się na to gotowi.
Motywem przewodnim tej części nieba jest poświęcenie, a jej głównym symbolem jest łóżeczko pogrzebowe reprezentujące koniec podróży. Pokazuje nam to, że śmierć, która musi nastąpić, to odstąpienie od ego, przywiązań i rzeczywistości, którą znaliśmy. Aby ponownie narodzić się do nowego życia i w nowym świetle, musimy być gotowi poświęcić rzeczy, które robiliśmy do tej pory. Innym symbolem jest człowiek o dwóch twarzach reprezentujący światło i ciemność, życie i śmierć, prawdę i iluzję. Pokazuje, że stoimy na progu dwóch światów, dwóch królestw, dwóch możliwych rzeczywistości. Jeszcze innym symbolem jest miecz, który oznacza zdolność do przecinania iluzji i konfrontacji z prawdą.
Energie dzisiejszego Nowiu są jak błyskawica wglądu, inspiracja ku temu, by zobaczyć, że istnieje ścieżka, w której oddając to, co nas na niej trzymało, zyskujemy wolność. Jak uderzenie pioruna zachodzi to, co jest nas w stanie wybudzić z letargu. Poprzez intensywność wyłania się równowaga i przejście między skrajnościami, które rozpoczynają ten nowy księżycowy cykl. Te cykle pojawiają się regularnie w naszym życiu, więc nie jest to nasze ostateczne przebudzenie ani nasz ostateczny spacer do domu. Będziemy powracać do tego miejsca jeszcze nieraz, ale jesteśmy teraz w stanie przyjrzeć się tym częściom siebie, które nie były skłonne „umrzeć”, od których nie byliśmy skłonni odstąpić i co których nadal pozostajemy przywiązani w jakimkolwiek obszarze życia.
Podczas tego cyklu jesteśmy zachęcani do refleksji nad naszymi celami i aspiracjami. Wymagane jest, byśmy kierowali się empatią, współczuciem i zrozumieniem, a także odpowiednio ukierunkowali swoją energię i nawiązali szczere połączenie z tym, co stanowi prawdziwą wartość w naszym życiu. To potężny moment wewnętrznego oczyszczenia – uwolnienia zastałej energii oraz poddania się introspekcji, innowacji i transformacji. Umożliwia odejście od starych schematów i ograniczających przekonań. Przyprowadza świeże perspektywy i nakłania do zintegrowania prawdziwego „ja”. Zachęca, by z odwagą wkroczyć w nieznane i pracować nad stworzeniem lepszej przyszłości dla siebie i innych ludzi.
Saturn w Satabhisha pokazuje nam, co jest nie tak w naszym życiu. Daje wskazanie, że istnieje inny sposób i możemy wyjść poza to, co nie działa, używając nowych narzędzi czy nowego podejścia do rzeczy. Mars z kolei obdarza nas zaangażowaniem, dyscypliną i odwagą, aby działać zgodnie z naszymi przekonaniami i tym, co inspiruje. Wenus w Dhanishta wnosi radość z pracy nad przyszłością i jedynie Merkury w Uttara Bhadrapada pokazuje, że sposób, w jaki się komunikujemy nie jest teraz naszą najmocniejszą stroną.
Poruszając się po energiach nowiu pamiętajmy, aby szanować swą wewnętrzną mądrość, zaufać procesowi transformacji i przyjąć możliwości, które Życie otwiera przed nami.
Jasności i inspiracji na cały nadchodzący miesiąc.