KONIUNKCJA GIGANTÓW – JOWISZ & SATURN W NAKSZATRZE UTTARA ASHADA

21.12.2020 r. dojdzie do ścisłej koniunkcji dwóch gigantów – najpotężniejszych planet naszego systemu słonecznego, tj. Jowisza i Saturna. Według obliczeń zachodnich koniunkcja ta będzie miała miejsce w pierwszym stopniu Wodnika (u samego wejścia do tego powietrznego znaku wiedzy, intelektu i humanitaryzmu), a wg syderycznych w 6:20 stopniu ziemskiego, ambitnego i odpowiedzialnego Koziorożca. Tę przestrzeń nieba tworzy nakszatra Uttara Aṣāḍhā, zwana „niepokonaną”, a przez wedyjskich mędrców łączona z emanacją cierpliwości, wytrwałości
i zwycięstwa. Dzięki energii płynącej z tej konstelacji, stajemy się zdeterminowani,
by osiągnąć sukces.

Koniunkcja Jowisza i Saturna tworzona jest też z silnie transformującym Plutonem oraz gwiazdą Altair. Nazwa tej gwiazdy wywodzi się od arabskiego wyrażenia ‏Al Naṣr al Ṭāïr oznaczającego „lecący orzeł”. Niektóre źródła podają, że zwiastuje ona niebezpieczeństwo ze strony gadów (ang. reptiles), co nieodzownie stanowi odniesienie do gadziego mózgu człowieka (odpowiadającego m.in. za instynkt przetrwania), a także ulegania niższej naturze. Co by jednak nie powiedzieć, Altair jest też gwiazdą ambicji, odpowiedzialności, determinacji
i motywacji. Wszystkie te cechy są niezbędne, by jak ów orzeł rozwinąć skrzydła, wzbić się ponad przeciętność, poszybować wysoko i odnieść zwycięstwo, pokonując przy tym swoje lęki i reakcje nawykowe.

Co prawda do koniunkcji Jowisza i Saturna dochodzi co 20 lat, to jednak tym razem tworzona jest ona dokładnie w tej samej „przestrzeni nieba”. To tak jakby dwoje ludzi przybyło spotkać się na tej samej długości i szerokości geograficznej. Z tej przyczyny przez jakiś czas te dwa giganty będą wyglądały jakby stanowiły jedno kosmiczne ciało, nazywane też „Gwiazdą Betlejemską”. Jeśli wziąć pod uwagę, co każda z tych planet archetypowo reprezentuje (Jowisz rozwój, ekspansję, optymizm, Saturn ograniczenia, przeszkody i wyhamowanie), z całą pewnością można tu mówić o swoistej wojnie przeciwieństw. Na poziomie osobistym toczyć się ona zatem będzie pomiędzy naszą wyższą naturą, tj. oddaniem dobru, prawdzie
i właściwemu działaniu (Jowisz), a skłonnością do oddawania się niższej naturze, pobudkom ego (Saturn).

Nasi starożytni przodkowie określali zwycięzcę takiej „planetarnej wojny” na podstawie położenia planet na niebie. Jednym z wyznaczników było to, która z nich jest jaśniejsza,
a drugim – która zajmuje wyższą pozycję. Tym razem, w jednym i drugim przypadku zwycięzcą jest Jowisz, jednak nie zapominajmy, że Saturn w swoim znaku jest również bardzo silny. Będzie on przez to patrzył ściągać nas w dół, będzie testował i sprawdzał, więc jeśli pozwolimy sobie kierować się poczynaniami płynącymi z naszej niższej natury, tj. strachu, zawiści, gniewu, złości, zazdrości, poczucia braku, marazmu itp., ostatecznie będziemy tego żałować. Tego typu zmagania w sobie bardzo silnie da się odczuć pomiędzy 12 a 31 grudnia 2020. O tym, w jakim obszarze się one przejawiają, odczytujemy z astrologicznego wykresu sprawdzając dom, w którym ta koniunkcja ma u nas miejsce. Bądźmy świadomi, że naszym głównym zadaniem w tym czasie jest przyjrzeć się, czym tak naprawdę się kierujemy i z czego wynikają decyzje, jakie podejmujemy.

W życiu osobistym możemy odczuwać pewne uwięzienie – tak, jakbyśmy utknęli z czymś, bądź zatrzymali w rozwoju. Jakby coś nas trzymało, ograniczało i nie chciało pozwolić ruszyć ze sprawami dalej.

Ciekawą rzeczą jest także to, że koniunkcja ta ma miejsce bardzo blisko nakszatry Abhijit, uznawanej za 28 konstelację. Abhijit to sanskrycka nazwa gwiazdy Vega, którą tłumaczy się jako „ta, której nie da się pokonać. Z tej przyczyny jej energia służy trwałości przedsięwzięć, które są podejmowane w czasie jej aktywności. To w tej nakszatrze odbywają się koronacje królewskie, a po dziś dzień zaprzysiężani są prezydenci Stanów Zjednoczonych. Znajduje się ona pomiędzy 6:40 a 10 stopni (syd.) nakszatry Uttara Aṣāḍhā. Koniunkcja planet nie zaczyna się w niej zatem, ale będzie tu kontynuowana.

Na głębszym poziomie, koniunkcja Jowisza i Saturna wskazuje na wzrost świadomości zachodzący na Ziemi, ponieważ o wiele wyraźniej jesteśmy teraz w stanie zobaczyć energię karmiczną naszej planety, a także poszukać rozwiązań, które pozwolą przywrócić jej właściwą równowagę.

Energia Wodnika może sprawiać, że popadamy w mentalność „myślenia zbiorowego” i zamiast myśleć za siebie, zaczynamy podążać za grupą. Nie możemy jednak pozwolić sobie na to, by zagubić własną iskrę indywidualności, a działać z miejsca prawdy i autentyczności.

W tym niezwykle ciekawym czasie, dobrze jest skupić się na jasnej stronie i podążać za decyzjami płynącymi z serca, z naszej wyższej natury. Są nimi miłość, radość, prawda, wiara, zaufanie, nadzieja, spokój, dobro, odpowiedzialność, a także poczucie wdzięczności, obfitości i spełnienia. Właśnie od tego, czym wybierzemy się kierować w życiu, będzie zależało to, jakiego rodzaju owoce będziemy zbierać przez następnych 20 lat. Wbrew pozorom, nie jest to wcale taka prosta rzecz, gdyż zdecydowanie wygodniejszą drogą jest ta, którą znamy, którą podążaliśmy dotąd, nawet jeśli wcale nam ona nie służyła. Łatwiej jest kierować się wymówkami i nic nie zmieniać aniżeli stanąć w odwadze i prawdzie z samym sobą. Dla własnego i wspólnego dobra korzystne jest jednak podejmowanie właściwych i ostrożnych decyzji, służących nie tylko nam samym, ale i szerszej społeczności. Nie jest to czas na nadmierny optymizm, a na cierpliwość i zachowanie realizmu w ocenie sytuacji. Choć niektóre zmiany powodują zamieszanie w naszym życiu, a do tego nie należą do przyjemnych, to jednak w dłuższej perspektywie, gdy po latach spojrzymy na życie wstecz, jesteśmy sobie ogromnie wdzięczni, że ich dokonaliśmy.

Nadchodzący świąteczny czas wielkimi krokami i w bardzo wyjątkowy sposób zaprasza do podjęcia właściwych decyzji i prawdziwie mądrych wyborów. Wpuszczając do swojej rzeczywistości prawdę, światło i jakże znaczące dla każdego z nas powietrze,
w najlepszy z możliwych sposobów przygotujemy się na powitanie Nowego.

Opracowano na podstawie przekazów astrologów wedyjskich Simon Chokoisky, Barry Rosen & Dr Pie Team