DEPRESJA, SMUTEK I PRZYGNĘBIENIE W UJĘCIU ASTROLOGICZNYM

Ponieważ fundamentalnym celem naszej obecności jest nasz wewnętrzny rozwój i wzrost duszy, warto sobie uświadomić, że energie kosmiczne zapraszają nas do oddania uwagi przede wszystkim nie temu, czego pragniemy, a temu, co jest nam potrzebne. W związku
z tym, przyjrzymy się podstawowym pozycjom i sile planet w naszych horoskopach, które mogą wskazywać na podatność na stan samopoczucia, w którym doświadczamy nieszczęśliwości, smutku, frustracji, złości, utraty pamięci, snu, apetytu czy zainteresowania zwykłym codziennym funkcjonowaniem w świecie. Kiedy niedomaga nasze mentalne samopoczucie, pociąga to za sobą spadek w samopoczuciu psychicznym, fizycznym
i duchowym.

Jednym z najważniejszych punktów, który musimy sprawdzić w naszym horoskopie jest Księżyc. To on odpowiada za nasze emocje, podświadomy umysł i poczucie szczęścia. Sprawdzamy więc na swoim wykresie w jakiej fazie był Księżyc, gdy przyszliśmy na świat. Jest silny, gdy jest w fazie przybierania, natomiast traci swoją moc gdy jest ubywający. Gdy Księżyc jest słaby, stajemy się bardziej wrażliwi emocjonalnie, gorzej śpimy oraz przyciągamy niestabilne, niższe energie, które zasilamy, gdy pozwalamy sobie oddać się energii smutku
i przygnębienia.

Poza tym, sprawdzamy czy Księżyc tworzy aspekt z Saturnem, Rahu, Ketu, a także z Wenus lub Merkurym. Kiedy Księżyc jest aspektowany przez Saturna (przede wszystkim tworzy koniunkcję, ale też warto uwzględnić aspekt opozycji i kwadratury) odczuwamy znaczny ciężar odpowiedzialności spoczywający na naszych ramionach. Wtedy też spotykamy się często ze słowami krytyki pod swoim adresem oraz przyciągamy do życia trudne sytuacje. Aspekty Księżyca do Saturna powodują nierzadko poczucie odseparowania od świata zewnętrznego, co pogłębia stany depresyjne. Rahu lub Ketu w połączeniu z Księżycem sprowadza iluzję, paranoję, lęki niewiadomego pochodzenia, czy różnego rodzaju fobie. Nie jest łatwo się ich pozbyć ani poradzić sobie z tym, czego przychodzi nam doświadczać. Wenus reprezentuje hormony, więc poprzez układy jakie tworzy z Księżycem badamy gospodarkę hormonalną. Merkury aspektowany przez słaby Księżyc może powodować zaburzenia umysłowe, niepokój i mentalne napięcie. Skłonność do depresji może być również widoczna poprzez posadowienie Księżyca w domu 6, 8 i 12.

Kolejnym istotnym punktem jest Ascendent, który reprezentuje nas samych, naszą osobowość. Sprawdzamy czy jest on aspektowany przez planetę taką jak Saturn, Mars, Rahu czy Ketu. Również, jeśli planety te znajdują się w domu 2 (prawa półkula mózgowa) i domu 12 (lewa półkula mózgowa) częściej dotyka nas smutek i targają nami emocjonalne zawieruchy. Podobnie rzecz się ma, gdy Księżyc w 1 domu znajduje się pomiędzy tymi planetami.

Jeszcze jednym bardzo znaczącym punktem stanowiącym o skłonności do depresji jest posadowienie Księżyca lub Ascendentu w punkcie Gandanta, tj. w pierwszej ćwiartce (pada) nakszatr Ashwini, Magha lub Mula lub w czwartej pada Ashlesha, Jyeshta lub Revati. Konstelacje Mula i Jyeshta stanowią tutaj najtrudniejsze posadowienie. Umysł podlega wówczas kontroli środowiska, które nas otacza. Doświadczamy ogromnych emocjonalnych wstrząsów i częstych zmian nastroju. Nawet najmniejsza negatywna sytuacja potrafi wpłynąć tak, że doznajemy emocjonalnego rozchwiania i czujemy się nieszczęśliwi.

JAK PORADZIĆ SOBIE Z DEPRESJĄ – WZROST DUCHOWY

Aby zaradzić przeżywaniu ciężkich stanów emocjonalnych, musimy dotrzeć do korzeni tego, co je w nas wywołuje. Związane są one z tym, jakie stawiamy sobie i Życiu oczekiwania oraz jakie nosimy pragnienia. Nie znaczy to oczywiście, że mamy wyrzec się jakichkolwiek pragnień, lecz wyzwaniem, które musimy podjąć, jest osiągnięcie takiego spokoju umysłu, który nie podlega zmąceniu przez jakiekolwiek czynniki zewnętrzne. Inaczej mówiąc, nie możemy uzależniać swojego poczucia szczęścia od kogokolwiek ani czegokolwiek. Poczucie szczęścia musi stać się naszym stylem życia, a samo życie najwyższą formą sztuki.

Wiemy, że nie jest łatwo wykrzesać z siebie motywację w momencie, gdy nie wiemy, jak osiągnąć cel i gdy nie dostrzegamy budującej perspektywy. Kiedy w życiu następują okresy upadku i bólu, sama myśl o jakimkolwiek sukcesie wydaje się być daleko poza linią horyzontu. Instynkt przetrwania nie wystarcza, by człowiek chciał się podnieść i zacząć nowy dzień. Siłą, która pobudza nas do życia, jest inspiracja, pasja i poczucie szczęścia. Aby wykrzesać je
z siebie, trzeba nam dowiedzieć się kim naprawdę jesteśmy w swej istocie i czego tak naprawdę w głębi serca pragniemy. Musimy zrozumieć głęboko siebie oraz poznać cel, dla którego wybraliśmy to życie w tym konkretnym miejscu i czasie.

Z ogromną pomocą oczywiście przychodzą i temu przede wszystkim służą takie nauki poznania jak numerologia i astrologia. To tu odkrywając w jakich znakach i gwiezdnych konstelacjach posadowione są nasze planety, przychodzi nam jako pierwsze zadać sobie pytanie, dlaczego na to wcielenie wybraliśmy ten konkretny ich układ? Dlaczego właśnie ta
a nie żadna inna pieczęć najbardziej służy naszemu duchowemu rozwojowi i najwyższemu dobru?

Warto przypomnieć sobie, że podstawowym zadaniem, jakie mamy do wykonania jest stać się uważnym i świadomym obserwatorem, zwracającym uwagę na najdrobniejsze detale tego, co nas otacza, co w nas zachodzi, co do nas przychodzi, ale też co mamy i potrafimy robić. W ten sposób zwiększamy świadomość i percepcję rzeczy i spraw naszego życia. A każda nawet najmniejsza z nich staje się potężnym źródłem inspiracji, która jako poranne pierwsze promienie wschodzącego słońca, budzi nas do świadomego celebrowania daru życia w każdej jego postaci.

W kwestii żywienia, zaleca się wzbogacić swoją dietę w produkty spożywcze zawierające sole komórkowe:

– fosforan potasu (łagodzi nastroje depresyjne),

– fosforan sodu (łagodzi depresję związaną z nadwrażliwością nerwową) lub

– siarczan sodu (łagodzi depresję związaną z wilgotną pogodą).

Fragment książki „Tajemnica Życia. Synchronizm” , Aleksandra Jakubowska i Lukas Słowek