ASTROLOGIA & NUMEROLOGIA – ICH WPŁYW NA NAS I NASZĄ RZECZYWISTOŚĆ

NUMEROLOGIA I ASTROLOGIA – JAKI JEST ICH WPŁYW NA NASZĄ RZECZYWISTOŚĆ
ORAZ NAS SAMYCH

Numerologia przez wielu postrzegana jest jako czynnik warunkujący wszystko, co dzieje się
w naszym życiu. Z tego względu szukają oni najlepszej daty do otwarcia swojej firmy, wzięcia ślubu czy zakupu samochodu. Próbują opisywać własną istotę, jej charakter, dary i cechy poprzez pryzmat własnej daty urodzenia. Wszystko jest piękne i logiczne, łatwe do wytłumaczenia i nadania pożądanej interpretacji dopóki… nie zmienimy systemu kalendarzowego. Wtedy wszystko co zostało wypowiedziane i zrozumiane zostaje zachwiane. Bo w końcu, który system kalendarzowy jest tym prawidłowym? I czy którykolwiek jest nadrzędny w stosunku do innych tylko dlatego, że używa go pewna grupa ludzi? Upraszczając przykład, w systemie kalendarza gregoriańskiego będę wibracją DŻ 8, w kalendarzu hebrajskim DŻ 6, w systemie Majów DŻ 9 itd….

Co zatem pokazuje nam ta zależność: Numerologia nie jest interpretacją systemu, który warunkuje matrycę przebiegu naszego wcielenia, w rozumieniu planu, który został ustalony już dawno odgórnie, zaakceptowany i jest stały. Jest ona z kolei interpretacją wszystkich zmiennych oraz informacji, które KODUJĄ NASZE POSTRZEGANIE – świadome lub podświadome.

Bez względu na to czy mówimy o naszym imieniu i nazwisku, wibracji miejsca zamieszkania, drodze życia, czarnych szczytach, kluczu wcielenia, numerze w paszporcie czy numerze rejestracyjnym w naszym aucie. Wszystko to składa się wyłącznie na nasze spojrzenie, które bezpośrednio wpływa na dalsze kreowanie tej rzeczywistości – ale wyłącznie w obrębie prawa rezonansu (kreowania poprzez skupienie uwagi i zaakceptowanie czegoś jako tzw. „fakt”), czyli karmy. Kiedy zmienimy system postrzegania (przykładem jest tutaj system kalendarzowy, zmiana numerologiczna czy nawet nazwisko) i uznamy go za „fakt”, wprowadzamy w ruch całą machinę naszej świadomości, która powoli zaczyna zmieniać widzianą kreację i wprowadzać do niej pewne „poczucie” i widzenie.

Nie będzie ona jednak w stanie zmienić naszego losu i przeznaczenia, ponieważ one z kolei odnoszą się do prawa przyczyny i skutku. Z tego względu zapoczątkowane przez nas wydarzenia (decyzje) muszą bezwzględnie znaleźć odzwierciedlenie w „tu i teraz”, czyli aktualnym wcieleniu. Wyzwaniem w posiadaniu tej wiedzy jest świadome przyjęcie pewnych wibracji jako faktu i wykorzystaniu tych cech, które są konieczne dla nas do bycia szczęśliwym i wykonania naszego zadania. Jednocześnie należy wyzwolić się jednak spod jarzma myślenia, że coś innego niż nasze indywidualne decyzje („wcześniejsze” lub teraźniejsze) warunkuje tak naprawdę nasze życie. Prawda tkwi w prostocie, nie w wysublimowanych i wyrachowanych sposobach „oszukania systemu”. Z tego względu numerologia jest dla nas jedynie wskazówką, ponieważ na końcu każdy i tak jest sam kowalem własnego losu.

Jako jedyną stałą trzeba jednak uznać położenie planet i ich wpływ nasze życie. To one regulują, kodują i aktywują wydarzenia (jeśli mamy w sobie zbudowany odpowiedni potencjał, by zostały aktywowane). Energie, które one odbijają, generują i niosą, przekładają się na każdą płaszczyznę tego kim jesteśmy. To właśnie ułożenie planet i kąty padania tych energii na punkt, w którym znajdujemy się w momencie narodzin określa kanał, przez który Duch wysyła do świata materii swojego awatara. Może on przez to doświadczyć scenariusza, który został dla niego wcześniej napisany. W szerszym kontekście, to Super-Świadomość kolektywna, czyli Stwórca doświadcza siebie samego za pomocą tych awatarów, ponieważ sam musi pozostać bezosobowy, podtrzymując stale istnienie życia. Narodziny to jednak nie koniec, ponieważ
w każdym momencie jesteśmy bombardowani promieniowaniami kosmicznymi, wychwytujemy z nich z kolei drogą rezonansu te częstotliwości, które odpowiadają tym generowanym przez nas samych na dany moment. W drodze cykli planetarnych, gwiezdnych
i galaktycznych realizuje się nasze wcielenie oraz inne wcielenia, które są naszym wielkim indywidualnym rozgałęzieniem na fraktalu istnienia. Wszystko co napotkamy na drodze – nawet ta metalowa małpa czy numerologia jest częścią tego planu i naszej kreacji, która przyciąga nas do konkretnych ludzi i sytuacji. Każdy element jest ważny w tej układance, nie każdy jednak decydujący.

Położenie planet jest informacją nadrzędną, tak więc efemerydy (czyli „grafik” ich umiejscowienia na przestrzeni lat) nie jest podporządkowany żadnemu kalendarzowi. Wręcz przeciwnie – to kalendarz musi podporządkować się pozycji konkretnego ciała niebieskiego, konkretnego dnia. Tak więc bez względu na to z którego kalendarza ktoś korzysta – wartość przesyłanej na Ziemię tego dnia, w to miejsce wibracji nie zmieni się. On musi zatem dostosować swój system, żeby znać rzeczywiste wartości na dany moment.

Kolejną ważną płaszczyzną zrozumienia astrologii jest też równoległe istnienie różnych systemów obliczania tego położenia, szczególnie jeśli chodzi o znaki i domy, w których znajdują się planety i inne ważne punkty. Stałe i niezmienne jest położenie gwiazd i konstelacji na nieboskłonie – wszystko przebiega na ich tle.

Inną kwestią jest jednak „stałość” interpretowanych wartości i oddziaływań. To również należy odpowiednio rozumieć. Częstotliwości docierające do nas nie mają charakteru 'punktowego’,
a właściwości spektrum. Jest to zatem całe, niewyobrażalnie złożone pasmo informacji, kodujące wszystko co dzieje się w naszym wymiarze istnienia w każdej chwili. Nasze oko widzi jedynie poniżej 1% tych fal (na teraźniejsze zrozumienie tak zwanej „nauki”), odczuwamy ich nieco więcej, jednak obrazuje to skalę zaawansowania całego zjawiska. Nie wystarczy zatem tego wcielenia, żeby poznać choćby ułamek tego, co Wszechświat z nami wyprawia. Każda planeta i punkt ma swoje archetypowe znaczenia, podobnie jest z konstelacjami, węzłami, planetoidami i innymi. Trzeba mieć naprawdę otwarty umysł, by potrafić interpretować te oddziaływania bez filtrów własnych przekonań lub z poziomu mentalnego.

Pocieszające jest jednak to, że dobry astrolog wie, że nie musi znać wszystkich kropelek oceanu, ponieważ odpowiednia osoba przychodzi do niego w odpowiednim dla niej momencie przypływu i dostaje wtedy dokładnie tą informację, która jest jej potrzebna. Wszystko zależy wyłącznie od tego, kto jest na jakim poziomie zrozumienia i jak czysta jest jego intencja.
To decyduje o tym, z jaką osobą i jakiej jakości informacją zostanie skonfrontowany.

Numerologia z kolei staje się uzupełnieniem oraz „schodkiem”, pozwalającym poznawać coraz to szersze spektrum wiedzy – lub raczej mądrości życia. Jest to z pewnością najwspanialsza
z wymyślonych przygód, ale i podróży, w które możemy się udać, by poznać siebie i zrozumieć naszych bliskich.

~ Lukas Słowek ~