ABY STAĆ SIĘ BOGATYM TRZEBA NAJPIERW BYĆ BOGATYM – JOWISZ W DHANISHTA

MARZEC – MAJ 2021

Dhaniṣṭhā składa się z małych grup czterech gwiazd w gwiazdozbiorze Delfina (Delphinus)
i delfin jest jednym z jej symboli. Reprezentuje on empatię i różne formy szczęścia.
Ma łagodną naturę, jest bardzo inteligentny, skory do zabawy i chętny do współpracy. Wszystkie te piękne cechy charakteryzują osoby urodzone w tej nakszatrze.

Rozciąga się ona w znaku Koziorożca i Wodnika (syd.). Jej sanskrycka nazwa oznacza najbogatszy, najbardziej dobroczynny lub taki, o którym najwięcej się słyszy. „Dhana” oznacza zamożny, bogaty, a „ishta” stały, kompletny. „Dhanishta” oznacza zatem całkowite bogactwo – duchowe, mentalne i materialne. Jeszcze inne ciekawe i adekwatne znaczenie odnajdziemy
w słowie „dhan” oznaczającym dźwięk, generować, wydobywać, tworzyć wibrację.
W tym kontekście „istha wskazuje na coś, co jest dla kogoś bardzo ważne, upragnione, wręcz święte. Wiele różnych religii podziela tę samą koncepcję, a mianowicie, że całe dzieło stworzenia rozpoczyna się dźwiękiem – „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga
i Bogiem było Słowo”. Dhanishta oznacza zatem rzeczy, które mają swoją przyczynę w dźwięku – jak wyłaniający się z ciszy pierwotny, święty dźwięk Wszechświata OM (AEIOUM). W ten sposób wszystkie formy manifestacji rodzą się z pustki bądź z ciszy z pewnym boskim celem.

Głównymi opiekunami tej nakszatry jest ośmioro Vasu (Ziemia, Woda, Ogień, Powietrze, Eter, Słońce, Księżyc i Gwiazdy). To tutaj odnajdziemy również Shivę, który z muzycznym wdziękiem zadaje kres ignorancji. Dlatego jednym z symboli tej nakszatry są instrumenty muzyczne, takie jak np. tabla (instrument perkusyjny) czy flet. Jako że są one puste w środku, wydają dźwięk, jaki im nadamy. W podobny sposób człowiek reaguje na otoczenie adekwatnie do tego, jak jest traktowany i jednocześnie na zasadzie rezonansu wysyła to, co w sobie nosi.
A Wszechświat odpowiada tym samym.

Kiedy mowa o bogactwie, nie sposób nie zauważyć, że Dhaniṣṭhā odnosi się do czakry korzenia, Muladhara, znajdującej się u podstawy kręgosłupa. Brak balansu w tej czakrze manifestuje się poczuciem niedostatku, niepewności, braku bezpieczeństwa i życiem w iluzji. Dlatego tak ważne jest dbanie o podstawę kręgosłupa i dolną część pleców oraz obdarzanie szczególną uwagą tej właśnie czakry jako fundamentu, na którym wszystko się nabudowuje.

Ludzie, których planety funkcjonują dobrze w Dhaniṣṭhā, kochają muzykę, mają dobre wyczucie rytmu, talent do śpiewu i tańca. Rozumieją rytm Wszechświata i posiadają umiejętność znalezienia się we właściwym miejscu i czasie.. Konstelacji tej przypisany jest Mars i dlatego z bohaterską odwagą potrafią dostosować się do każdej sytuacji, w której się znajdą, poradzić sobie z problemami, pokonać ignorancję i przeciwstawić się temu,
co uważają za społecznie niesprawiedliwe. Jeśli jednak w Dhanishta posadowiony jest Mars, Saturn, Rahu lub Ketu, stają się pełni wątpliwości, co do własnych zasobów i umiejętności, krytykują samych siebie, a przez to zakłóceniom podlega ich życie małżeńskie (o ile w ogóle się na nie zdecydują).

Jowisz właśnie zawitał w nakszatrze Dhanishta wkraczając do części objętej znakiem Koziorożca, w której pozostanie do 4 kwietnia. W tym czasie w człowieku może pojawiać się jakiś rodzaj niezadowolenia z życia intymnego bądź małżeńskiego. Ma on wtedy poczucie, że sytuacje, które pojawiają się w jego życiu odciągają go od jego ścieżki. Przedkładanie potrzeb innych ponad własne prowadzi go do frustracji, gdy zaczyna orientować się, że jego osobiste ambicje pozostają niespełnione. Chce czegoś innego w miejsce tego, co już otrzymał od Życia. Pomiędzy 19 marca a 4 kwietnia pojawić się może dezorientacja w związkach partnerskich, małżeńskich i biznesowych ze względu na ścieranie się wpływów idealistycznej sfery duchowej i praktycznej sfery materialnej. Czas ten wymagać więc będzie głębokiej transformacji współzależności.

Bardziej pomyślna za to jest pierwsza część Wodnika (okres od 4 do 22 kwietnia), gdyż w niej następuje duchowe odrodzenie. Człowiek potrafi teraz dostrzec swoje cienie i pokonać ignorancję, która wiąże go z materialnym światem. Następuje w nim powrót do duchowości
i przypomnienie sobie, kim jest w istocie. Najbardziej wymagającym, intensywnym
i transformującym czasem stanie się okres pomiędzy 22 kwietnia a 21 maja.

Najważniejszą lekcją okresu, gdy aktywna jest nakszatra Dhanishta, jest zrozumieć słowa „Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma”. Wszelkie zasoby, niezależnie czy są one natury duchowej czy materialnej, stanowią formę bogactwa. Rodzina, przyjaciele, dom, pieniądze, wiedza, intelekt, piękno fizyczne, jakiś rodzaj daru, talent czy umiejętności – wszystko, co mamy już dziś, pozwala nam osiągnąć dobrobyt, sławę i sukces. Jedno, czego musimy się nauczyć, to zaakceptować i w pełni przyjąć to, co mamy, co wypracowaliśmy lub otrzymaliśmy. Musimy zauważyć to wszystko, docenić
i uszanować, a nie życzyć sobie czegoś innego. Kiedy zaczynamy obdarzać uwagą to, co posiadamy, wartości te zaczynają nabierać blasku – tak w naszych oczach jak i w oczach świata. Rozbudzając w sobie poczucie dobrobytu (a nie jego pragnienie!), zaczynamy przyciągać do swojej rzeczywistości to, co zapewnia nam sukces i pokłady obfitości.
I właśnie dlatego pięknym, mądrym, sławnym i bogatym staje się nie ten, który tego pragnie,
a ten, który wie, że już nim jest. 🙂

Wyjątkowego poczucia obfitości na nadchodzącą wiosnę 🙂